Jak sprzedawać w internecie? Założyć własny sklep internetowy? Jaką platformę wybrać? Zlecić agencji? Ile to kosztuje?
Przesadziłam pisząc w tytule o ilości tych opcji sprzedaży w internecie, ale pytań z tym tematem związanych są na pewno tysiące. Na niektóre z nich postaram się odpowiedzieć opierając się na własnym doświadczeniu. Opowiem Ci jak ja budowałam swoje miejsca sprzedaży w sieci, czego próbowałam, co się sprawdziło, a co okazało się stratą czasu i pieniędzy.
Sprzedaż poprzez popularne platformy
Allegro, Olx, Amazon, eBay czy też bardziej wyspecjalizowane platformy jak Etsy szeroko otwierają drzwi każdemu, kto chce rozpocząć przygodę z e-commerce. Tak jak zdecydowana większość ja zaczęłam od sprzedaży na Allegro.
Oczywistym plusem jest łatwość, z jaką można tam rozpocząć sprzedaż. Wystarczy się zarejestrować, wystawić przedmioty, uzupełnić informacje o warunkach płatności i dostawy. Nie musisz samodzielnie szukać systemów do płatności online, nie musisz nawet sam podpisywać umów z firmami kurierskimi. Zarówno przesyłki przez paczkomaty Inpost jak i przesyłki kurierskie masz zorganizowane przez Allegro. Wystarczy wydrukować etykietę i wysłać.
Zdecydowanie dużym plusem jest popularność serwisu, a więc ogromna liczba potencjalnych kupujących. Duże serwisy bardzo mocno dbają o wygodę klientów; łatwość poruszania się po ofertach, łatwość zrobienia zakupu, a przede wszystkim bezpieczeństwo transakcji. Kupujący mają pewność, że w razie problemu z transakcją, konfliktu ze sprzedającym serwis stanie po ich stronie i pomoże im odzyskać pieniądze.
Są też minusy. Nic jak wiadomo nie jest za darmo i o ile samo wystawianie produktów w zależności od kategorii często jest darmowe, o tyle prowizja od sprzedaży zazwyczaj przekracza 10% wartości towaru. Allegro ja wiele innych marketplace’ ów nalicza prowizje nie tylko od ceny produktu, ale od całej kwoty, czyli od kwoty, jaką klient płaci za produkt i za dostawę, a to już zdecydowanie zmniejsza tę część tortu, która zostaje dla Ciebie. To nawet może przekraczać Twoją marżę i okaże się, że zamiast zarabiać dofinansowujesz innych.
Kolejnym minusem jest to że jeżeli Allegro podejmie decyzję o jakiejś zmianie to musisz to zaakceptować i się dostosować. Jeżeli wymyślą, że trzeba zmienić grafiki, opisy czy cokolwiek nikt nie będzie się Ciebie pytał ile godzin musisz poświęcić, aby wprowadzić te zmiany na swoich aukcjach. Albo ile musisz zapłacić komuś, kto to zrobi. Przyznaję, że zmiany, które wprowadzają oparte są zazwyczaj na badaniach rynku i mają na celu ułatwienie życia kupującym. Ale nie ma żadnego znaczenia czy dla Ciebie jako sprzedającego to dobry moment na zmiany.
Największym, moim zdaniem gigantycznym minusem sprzedaży przez internet poprzez takie platformy jak Allegro jest fakt, że klienci nie są Twoimi klientami, tylko klientami Allegro. Nie możesz komunikować się ze swoimi klientami poza Allegro, nie możesz tworzyć listy mailingowej, nie możesz budować sieci stałych klientów, nie możesz dawać indywidualnych rabatów, kuponów czy zachęcać do polecania Twojego sklepu i Twoich produktów. Nie możesz zachęcać do zakupu ludzi, którzy oglądali Twoje produkty, ale ich nie kupili. Nie masz możliwości wykorzystania większości narzędzi marketingowych, aby rozwijać swój biznes. Wykonując dobrze swoją pracę, oferując wartościowy produkt i dobrą obsługę klienta wcale nie budujesz swojej marki, lecz markę Allegro.
Jeżeli chodzi o platformy zagraniczne ja sprzedaję na eBay’u, wielu moich klientów i kontrahentów sprzedaje również na Amazon i dla niektórych jest to bardzo dobra platforma jednak nie dla wszystkich. Jest tu bardzo wiele niuansów i na pewno napiszę o tym osobny artykuł.
Sprzedaż poprzez własny sklep internetowy
Tu znowu pojawia się sporo pytań. Zlecić budowę dedykowanego sklepu czy wybrać jedno z wielu gotowych rozwiązań tzw platformy sklepowe w systemie SAS ? Jeżeli tak to który?
Ja zaczęłam od próby samodzielnego zbudowania sklepu na Presta Shop darmowej platformie do budowania sklepów internetowych. Ślęczałam nad tym dobrych kilka nocy, szukałam wskazówek ale nie było wtedy tutoriali i filmików na YouTubie za to były fora.. Kto pamięta te dyskusje na forach internetowych 🙂 Nawet łatwo było tam znaleźć dobrych ludzi o przerażających awatarach, którzy chcieli pomóc i doradzić. Jednak gdy jesteś zupełnie zielona nawet nie wiesz, jak się nazywa to, o co chcesz zapytać, a gdy już coś wymyślisz dostajesz odpowiedź o importach, bazach, kodach, screenach i layoutach. Odpuściłam.
Uznałam, że lepiej skorzystam z gotowego rozwiązania i wybrałam Clicshopa kierując się najniższą ceną. I był to dobry wybór. Żeby było jasne nigdy nikomu nie polecam żadnej usługi na Home czy na Nazwa. Zdecydowanie omijaj ich „promocyjne” oferty !!! Pisząc, że to był dobry wybór mam na myśli to, że nie wyrzuciłam jakiejś znaczącej kasy, wtedy abonament to było coś niewiele ponad 100 zł na rok. Za pierwszy rok, bo przedłużenie na kolejny to już prawie 3000 zł.
Przez ten rok w swoim sklepie internetowym sprzedałam kilka, może kilkanaście produktów, za to nauczyłam się bardzo wiele. Dowiedziałam się, że nie tylko informatyczno technologiczne tematy są mi obce, ale potrzebuję wiedzieć znacznie więcej w takich dziedzinach jak fotografia, grafika, opisy produktów, badania klientów, reklama i promocja i wiele innych. Nie będę zasypywała cię tym wszystkim, zwłaszcza że to wydaje się jakimś ogromnym worem wiedzy prawie nie do udźwignięcia natomiast w praktyce, zajmując się na co dzień swoim sklepem znajdujesz praktyczne rozwiązania, koncentrujesz się tylko na jednej rzeczy, która w tym momencie jest Ci potrzebna i automatycznie, codziennie poszerzasz swoją wiedzę.
Nie zdecydowałam się przedłużyć abonamentu na Clikshopie za 3000 zł, chociaż ostatecznie zjechali z tą ceną, o ile pamiętam o 40%. Spisałam sobie wszystkie funkcjonalności, o których w ciągu tego roku się dowiedziałam, że są mi potrzebne. Zrobiłam listę pytań dotyczącą wyglądu, możliwości zmian, automatyzacji, integracji z innymi aplikacjami np. do analizy, do mailingu, oraz wsparcia i pomocy, jakiej mogę potrzebować i kosztów. Z tą listą przejrzałam wszystkie oferty popularnych SAS-ów i wybrałam cztery do przetestowania.
Gotowe platformy sklepowe i te polskie i zagraniczne oferują zazwyczaj 14-dniowy okres testowy, a często można do nich napisać prosząc o przedłużenie tego okresu. W trakcie takiego testu warto sprawdzić jak Ci się na danej platformie pracuje od zaplecza, jak wygląda to od strony klienta, jakie są dostępne integracje i czy łatwo je zrobisz, czy standardowe rozwiązania, jakie platforma oferuje spełniają wszystkie Twoje potrzeby, co jeżeli będziesz chciał coś zmienić, oraz najważniejsze jak wygląda wsparcie i pomoc techniczna. Czy jest jakiś telefon, czy na ten telefon można się dodzwonić, czy na swoje pytania otrzymujesz konkretne, pomocne wskazówki czy tylko odsyłają cię do gotowego tutorialu lub artykułu, z którego i tak nic nie rozumiesz. Uwaga, nie piszę tu o kontakcie na informację handlową tylko techniczną! Na informacji handlowej na pewno zapewnią Cię o wszystkim, o czym będziesz chciał zostać zapewniony 🙂 Bardzo ważne jest sprawdzenie kosztów nie tylko za pierwszy rok, w którym często jest cena promocyjna, ale też ile będzie Cię kosztowało przedłużenie abonamentu na kolejne lata.
W końcu własne rozwiązanie, dedykowany sklep, skrojony specjalnie dla Ciebie ze wszystkim, co tylko uznasz za potrzebne. To na pewno najdroższa opcja. Najdroższa nie tylko w początkowej fazie tworzenia sklepu, ale również w jego utrzymaniu. Zawsze pojawiają się potrzeby jakichś aktualizacji, zmian, dopasowania. A pamiętajże programiści są jak hydraulicy, jeżeli mają zrobić coś w systemie, który stworzył ktoś inny na pewno usłyszysz „Panie kto to Panu tak s… kuśtykał?”
Czy jest Ci to potrzebne? Na pewno tak jeżeli jesteś dużą firmą mającą wielu klientów, specyficzne wymagania, nietypowe rozwiązania związane z zamówieniami, z obsługą posprzedażową itp. i spory budżet. Jeżeli zaczynasz swoją przygodę z e-commerce to pewnie nie będzie rozsądne rozwiązanie. Jeżeli świetny sklep zrobi Ci bratanek szwagra sąsiada to tym bardziej nie będzie rozsądne rozwiązanie.
Ja raz pokusiłam się o zlecenie agencji stworzenia wizytówki firmy z opcją dodawania oferty. Cóż… Przekonałam się, że jest spora różnica między tym co potrzebuję, co myślę, że potrzebuję, a co myśli agencja.
Podsumowując
Dzisiaj sprzedaję przez internet na polskim rynku poprzez sklep na Sellingo – mają nr telefonu, na który mogę zadzwonić i dopytać jeżeli potrzebuję porady, oraz w ograniczonym stopniu poprzez Allegro.
Na rynkach zagranicznych poprzez eBay oraz własne sklepy kierowane do klientów w konkretnym kraju, a postawione samodzielnie na WordPressie lub na działającym w danym kraju SAS’ie
WordPress jest tym systemem, który ja bardzo lubię. Pozwala bez umiejętności programowania, bardzo niskim kosztem tworzyć strony internetowe, blogi i sklepy. Daje praktycznie nieograniczone możliwości samodzielnego wprowadzania zmian, rozwijania, automatyzacji czy integrowania sklepu z zewnętrznymi systemami np do przyjmowania płatności, wystawiania faktur, zarządzania wysyłkami czy wysyłania maili.
Czy WordPress jest lepszy niż inne darmowe systemy do tworzenia sklepów internetowych jak Presta, czy Magneto ? Na pewno jest bardzo intuicyjny, łatwo samemu tam wszystko ogarnąć i bez problemu znajdziesz mnóstwo porad, podpowiedzi i wsparcia również w języku polskim.