Odcinek #6 BIZNESOWE KLOCKI
Prowadząc sklep internetowy mamy czasem bardzo nużące zadania. Co więcej, mamy czasem takie zadania, przy których nawet sztuczna inteligencja jest w stanie się znużyć.
Ludzie dzielą się na tych, którzy są za, albo którzy są przeciw. Można tutaj podstawić wszystko: poglądy filozoficzne, religijne, polityczne, ale też pomysły na dietę, na ćwiczenia fizyczne, na wychowywanie dzieci… A ostatnio takim elementem, który dzieli ludzkość na tych, którzy są za i którzy są przeciw jest AI, czyli sztuczna inteligencja.
Nie będę wdawała się tutaj w jakieś wielkie dysputy egzystencjalne na temat sztucznej inteligencji i między innymi chatGPT, z którego korzystam i często bardzo mocno go doceniam.
Najpierw struktura
Zazwyczaj AI używam do różnego rodzaju kreowania, tworzenia struktur, tekstów, tytułów i tego typu rzeczy. W moim sklepie internetowym pojawienie się takiego narzędzia jak chatGPT pozwoliło mi naprawdę zoptymalizować pracę. Wzięłam się wreszcie za tematy które już od dawna wisiały mi nad głową. Powiem szczerze bez sztucznej inteligencji raczej była mała szansa, żebym się za to wzięła. Mówię o opisach podkategorii i tagów w moim sklepie internetowym.
W zależności od tego, jakie produkty sprzedajemy, tworzenie tych opisów może być mniej lub bardziej trudne i żmudne.
Bardzo ważne jest, żeby one były ! Bardzo ważne jest zarówno z punktu widzenia klientów, aby łatwo mogli się odnaleźć się w tych wszystkich produktach i na tych ścieżkach, które dla nich przygotowaliśmy w naszym sklepie.
Z drugiej strony bardzo ważne jest dla wyszukiwarek, żeby w sklepie były wyczerpujące opisy. Wyszukiwarka czy Google czy inne wyszukiwarki potrzebuję, żeby tam była jakaś treść, żeby tam był opis w konkretny sposób poukładany, tak żeby algorytmy mogły zobaczyć, że tam jest jakaś wartość.
Opis dla klienta
A więc te opisy. Bardzo istotny element każdego sklepu internetowego. Zarówno opisy produktów, jak i opisy właśnie kategorii, podkategorii i tagów, jeżeli je stosujemy.
Problem jest wtedy, kiedy produkty, które sprzedajemy w sklepie tak jak u mnie; są wszystkie bardzo do siebie podobne, niewiele można znależć elementów, które je różnią. Ja mam akurat akcesoria do samochodu , które różnią się tylko tym, że jeden pasuje do tego modelu i do tej marki, a tamten pasuje do innego modelu samochodu. I to wszystko. Pozostałe cechy, pozostałe elementy, kolor, struktura, materiały, użytkowość tych produktów są praktycznie takie same.
Robienie takich samych opisów z punktu widzenia klienta nie jest jakoś bardzo istotne, bo klient idzie konkretnie do tego produktu, który jego interesuje, nie przegląda i nie porównuje opisąw innych produktów. Jeżeli ktoś ma Fiata Punto to idzie patrzeć na te produkty do Fiata Punto, a jeżeli ma Mazdę 3 to ogląda tylko iprodukty do swojej Mazdy 3 i nie patrzy na inne. Z punktu widzenia wyszukiwarki to już jest zupełnie inna sytuacja.
Opis dla wyszukiwarek
Powtarzanie tych samych tekstów powoduje tak zwany kanibalizm. Wszyscy specjaliści od SEO skutecznie straszą tym kanibalizmem; tym, że jeżeli mamy takie same strony i te opisy są identyczne, powielają się praktycznie. No to tracimy, tracimy w oczach Googla i innych wyszukiwarek. Przez to nasza strona nie pokazuje się tak dobrze w wyszukiwarce jak my byśmy chcieli, żeby się pokazywała.
Trzeba więc wymyślać i tworzyć różne opisy. I tutaj podkreślam właśnie to słowo różne dla produktów, które różnią się jedynie tym, że tak jak mówiłam, ten pasuje do tej marki i tego modelu, a tamten pasuje do innej marki, innego modelu. Poza tym jest taki sam. Można spróbować jakoś kreatywnie rozwiązać ten problem, tworząc kilka różnych opisów. Kilkanaście to już jest duże wyzwanie, ale jak mamy kilkadziesiąt albo kilkaset.
Przy takiej dużej ilości produktów, a tak się często zdarza, to jest to praktycznie dla człowieka nie do przeskoczenia. Istnieją różnego rodzaju techniki copywrajterskie, gdzie budujemy różne konstrukcje zdań, gdzie zmieniamy trochę słowa, gdzie używamy różnego rodzaju porównań. To wszystko jest w stanie zadziałać naprawdę dobrze tylko wtedy, kiedy opisujemy kilka tych rzeczy, ale przy naprawdę dużej ilości nic nie jesteśmy tutaj w stanie takiego wymyśleć. Naprawdę.
Galernicze zmagania
To jest straszna praca, przynajmniej dla mnie, żeby do podobnych produktów tworzyć jakieś różnorodne opisy. Postanowiłam moim sklepie uprościć to maksymalnie, wiedząc, że i tak nie stworzę nie wiadomo ile tych opisów, więc poszukałam głównych cech moich produktów ubrałam je w atrybuty, które wystawiając konkretny produkt dodaję, ale różnicuje właśnie tym przeznaczeniem produktu czyli tym kolejnym konkretnym modelem samochodu, do którego to będzie pasowało.
Natomiast na opisach się przy kategoriach i podkategoriach i tagach. O ile z kategoriami jest prosto, jest ich tylko kilka. Kategorie w moim sklepie te główne trzy grupy produktów i łatwo można na ten temat coś powiedzieć, jest łatwo je opisać i znaleźć takie informacje, które będą interesujące dla klienta, które dla niego będą ważne i w jakiś sposób będą definiowały tą grupę produktów. Możemy te opisy bez problemu zrobić tak żeby był interesujący zarówno dla klientów, jak i dla wyszukiwarek.
Pokręcone ścieżki i kosztowne reklamy
Jednak żeby klienci się w miarę łatwo poruszali po sklepie, to kategorie główne nie są wystarczające. Trzeba to podzielić na podkategorie. Trzeba to później podzielić tak, żeby prowadziło już bardzo konkretne do produktów które klienta interesują. Tak, żeby klient nie musiał przeglądać ileś tam stron zanim trafi na na swój produkt, na to co jego interesuje.
W przeciwnym wypadku nikt nie będzie miał cierpliwości, żeby bez końca szukać, przewijać, scrollować stronę, aż w końcu tam trafi na swoją Toyotę czy cokolwiek innego. To nie miałoby sensu. Trzeba poprowadzić klienta krótkimi, prostymi ścieżkami.
Dodatkowo przyciągając klientów reklamami do sklepu, również najlepiej budować prostą strukturę reklam. Kierować się nie na bardzo, bardzo szeroką grupę, bo będzie nas kosztowała miliony, a nie dotrze tak precyzyjnie do grupy klientów, do której chcielibyśmy dotrzeć. A z drugiej strony nie da się..No może da się, ale byłoby bardzo kosztowne i bardzo czasochłonne budowanie reklamy dla każdego produktu. Pewnie są jakieś wielkie, ogromne firmy, które w taki sposób działają, ale nie jest to najbardziej optymalna i najlepsza metoda.
Na pewno dla małej firmy, która jednak ma ten budżet ograniczony i musi balansować pomiędzy wydatkami i przychodem, który z reklamy może przejść i musi to robić w jak naj bardziej opłacalny sposób.
Drogowskazy
Dlatego te produkty w sklepie trzeba sensownie podzielić. W moim wypadku to akurat samochodowe marki i modele, ale bardzo często podkategorie warto budować według tego w jaki sposób klienci wyszukują rzeczy w naszym sklepie czy w ogóle w naszej branży. Jeżeli to są ubrania np, sukienki to mogą być podkategorie w rozmiarach, mogą być podkategorie w kolorach, mogą być fasonach, ale mogą też być na konkretne okazje. Czyli sukienki na studniówkę, sukienki do pracy, sukienki na plażę.
To wszystko zależy od branży, od tego jak zazwyczaj klienci szukają co wpisują w wyszukiwarkę i jakie filtrowanie będzie dla nich wygodne.
Dobrze jest stworzyć kilka tych ścieżek, bo to nie jest tak, że dla danej branży klienci mają jakiś jeden charakterystyczny sposób kupowania. No nie! Absolutnie warto jest obserwować, jak ludzie robią zakupy, nie tylko w naszym sklepie, ale ogólnie. Warto też popatrzeć na siebie, na swoich znajomych, popytać trochę.
Ja bardzo lubię chodzić na zakupy z moją córką. Ogólnie nie lubię chodzić na zakupy, ale jak już idę to bardzo lubię iść z moją córką, bo wtedy ona zawsze znajdzie mi jakieś fajne ciuchy. Ale kiedy tak popatrzę jak się zachowujemy na tych zakupach. To są to zupełnie inne zachowania. Moja córka jak potrzebuje jakiejś bluzki to ogląda fasony, które jej pasują, materiał, kolory. Od tego zaczyna. Kiedy ja potrzebuję bluzkę to idę i patrzę na rozmiary, co jest dostępne w moim rozmiarze!
Sklep, który nie ma jakiegoś takiego wyraźnego podziału po rozmiarach, gdzie rozmiary są wymieszane i musiałabym przebrnąć przez ileś tam produktów, żeby się dowiedzieć, że w moim rozmiarze w całym sklepie są akurat te dwie bluzki w kwiatki. No to byłabym wkurzona!
Klienci naszego sklepu mogą w zupełnie różny sposób na to patrzeć. Dla jednego to będzie rozmiar, dla innego to będzie kolor albo jeszcze coś innego. I warto poprzez to drzewo swoich podkategorii, zbudować takie ścieżki, którymi różni klienci, różnymi drogami dotrą do tego produktu, który potrzebują kupić. Ważne, żeby im nie utrudniać, na ich drodze nie stawiać żadnych niepotrzebnych przeszkód. Nie robić z zakópów w naszych sklepach biegu na orientację, tylko w miarę łatwo i szybko doprowadzić klientówh tam, gdzie chcą dotrzeć.
To są rzeczy, które trzeba mocno sobie przemyśleć, poustawiać, no i opisać, Bo wszystko musi mieć swoje opisy, żeby wyszukiwarka przyprowadziła nam tych ludzi dokładnie w te miejsca, w które oni powinni trafić. Żeby będąc w tym sklepie w sposób łatwy i ewidentny dla siebie trafiali właśnie na te produkty których szukają.
Chat GTP w akcji
I teraz wracam do takich sklepów, które sprzedają naprawdę dużo bardzo podobnych produktów. Niestety czy stety, ale trzeba tutaj stworzyć opisy. Trzeba stworzyć bardzo dużo tych opisów. Ale jak do produktów, które niewiele się różnią zrobić dziesiątki albo setki ciekawych, różnorodnych opisów?
Wtedy aż chce się krzyknąć Niech żyje sztuczna inteligencja i czad GPT! który potrafi generować, bardzo wiele wersji praktycznie tego samego tekstu. Intensywnie te jego umiejętności wykożystywałam ostatnio właśnie pracując nad opisamii w moim sklepie i męcząc go w różnych językach (moje sklepy skierowane są na kilka zagranicznych rynków i te sklepy są w różnych językach). Więc naprawdę ogrom tych opisów trzeba było robić; tworzyć kolejne wersje jeszcze dla tej marki, dla tej marki i dla tej marki samochodu, i jeszcze dla tego modelu, i dla tego modelu. Za którymś razem Chat pisząc mi kolejne i kolejne opisy w końcu jeden z tych opisów zakończył taką informację: i tak dalej dla kolejnych modeli...
Nawet czat GPT stwierdził, że jest jakaś granica tego co tu można różnego na ten sam temat napisać. To pokazuje jak bardzo duże są wyzwania i ile pracy trzeba włożyć żeby dobrze poukładać sklep internetowy. I to też pokazuje, dlaczego ja jestem w tej grupie ludzkości, która zdecydowanie jest za czatem GPT. Bo nawet jeżeli on już traci cierpliwość, to jakikolwiek Kopi czy jakakolwiek osoba, nawet bardzo kreatywna, tą cierpliwość do mnie straciłaby dużo, dużo wcześniej.